[ Pobierz całość w formacie PDF ]
uwielbiał, niezależnie od tego. co zrobiłaś - obiecywał, przerażony razy zanim zabrał się do bardziej intymnej gry.
tym, co chciała mu powiedzieć. Wybaczysz mi, kochanie?
Falcon, proszę, ja muszę - nalegała. Zebrał się w sobie, Nigdy nie widziałam cię takim złym na mnie.
Budzisz moją piracką krew szepnął, skrywając twarz w jej wiedziałem, że to doskonałe miejsce dla mojej czarodziejki.
wspaniałych jedwabistych włosach. Uśmiechnął się w ciemności, kiedy zdał sobie sprawę, że Jasmina
Mmm, robię to specjalnie, żeby cię sprowokować - drażniła spała w jego objęciach.
się.
Wiedział, że jest najszczęśliwszym z żyjących mężczyzn. Była
KONIEC
piękna i gorącokrwista, ale miała sprytny sposób stawania się
słodką jak miód.
Byłam okropnie zazdrosna - powiedziała cicho, i poczuł
uniesienie.
Jej palce otoczyły jego męskość i zajęczał:
Oo, to wspaniale uczucie, Hyacinth, nie przestawaj.
Hyacinth? - krzyknęła udając, że wyrywa garść jego
ciemnych włosów.
To znaczy mój mały kwiatuszku - dokuczał, trzęsąc się ze
śmiechu. Obrócił się i uwięził na sobie. Czuła jego męskość
szukającą jej wnętrza. Nagle byli bardzo poważni. Twarzą w
twarz, patrzył jej w oczy powoli nabijając cal za wspaniałym calem
na swoją lancę.
Jego dotyk, smak i zapach podniecił ją do stopnia, jakiego nie
doznała w ciągu miesięcy. Chociaż próbowali przedłużyć
przyjemność, nie byli w stanie się kontrolować i razem skończyli.
Opadła na niego i delikatnie ułożył ją koło siebie i szeptał jej o
pięknie zamku w Portumnie.
Ostatniej nocy, kiedy tam byłem, zobaczyłem, że jest tam
niewiarygodnie pięknie. W ogrodzie pełno było ostatnich
jesiennych róż. Wydawało się, jakby pływały w świetle księżyca. A
potem wielki biały puszczyk spłynął bezgłośnie z drzew i
[ Pobierz całość w formacie PDF ]